Witam!
Zdążyłam chociaż z jednym postem wielkanocnym do Was :).
Oj było ciężko.
Dzisiejsze przedpołudnie upłynęło mi na szyciu zajęczej rodzinki :).
Moje córki przygarnęły dwa większe, a malutki powędruje do mojej chrześnicy :).
Mało pisania dziś będzie, a dużo zdjęć.
Zapraszam :).
Świetny tutorial znalazłam TUTAJ.
Zapraszam Was do oglądania.
Małe rączki ciągle je tulą.
Mam ochotę stworzyć większe stadko różnych zwierzątek.
Może w końcu znajdę czas na swoje szyjątka.
Przesyłam uściski 🙂
Śliczne stado 🙂 Szafka stojąca pod lustrem jest śliczna.
Dzięki, a szafkę jak zobaczyłam to musiałam kupić ;).
Są piękne!
Dziękuję :). Pozdrawiam Cię :).
Acha! Czyli Wielkanoc będzie na pastelowo! Piękne zające, osobiście bardzo lubię motyw groszków i gdyby nie podkusiło mnie w tym roku na zieleń, byłyby pastelowe groszeczki……
Uściski Moniu! 🙂
Pewnie pastele u nas będą rządzić w tym roku :). Ale powiem Ci, że bardzo mi to pasuje, bo kropki i jasne kolorki tak mnie pozytywnie nastrajają ;). Dziękuję Ci kochana za wizytę i serdecznie Cię pozdrawiam ;).
śliczne przytulaki 🙂 Pozdrawiam
Dziękuję ;).
Podziwiam! Pięknie wyszly, ja niestety szyć nie umiem…może kiedyś…Wszystkiego dobrego na święta!
Dziękuję, ale uwierz mi, że szycie nie jest aż tak trudne. Ja uczyłam się sama i coś zawsze mi się uda stworzyć. Ale po cichu powiem Ci, że często niektóre szyjątka lądują w koszu. Nieudane eksperymenty :). Dla Ciebie również przesyłam serdeczne życzenia świąteczne. Buziaki :*.
wyszly Uroczo!!! Zdolne rączki..muszę przeprosic swoją maszynę i znowu sprobowac tworzyc…
dziekuje Moniu,skorzystam ze wzoru i na najblizsze Swieta udekorujemy nasz domek tymi szaraczkami.
Przeproś się koniecznie. Moje córki miały z nich radość ogromną i przez miesiąc spały z nimi w łóżku :). Ja ma przyszły rok planuje drewniane :). Może się uda ;).