Wiosna niesie u mnie ze sobą dużą potrzebę zmian.
To czego nie udało mi się zrealizować w tamtym roku,
jakoś łatwiej zacząć z początkiem nowej pory roku.
Metamorfozę naszego salonu mogliście obejrzeć
tutaj.
Teraz przy użyciu mebli, które już mieliśmy odmieniliśmy go całkowicie.
W salonie pojawił się jeden nowy element, a mianowicie drewniana ściana tv.
Stół stał często niewykorzystywany przy spotkaniach z rodziną i znajomymi
ze względu na jego usytuowanie.
Bardzo nas to denerwowało.
Ostatnio zaczął mi też przeszkadzać telewizor jako główny punkt naszego salonu.
Męża namawiałam kulka dni i udało się.
Salon ma teraz dwie, a nawet trzy strefy i w takiej formie bardzo nam odpowiada.
Zdjęć jest baaaardzo dużo :).
Strefa jadalni.

Nad stołem wisi lustro tak jak poprzednio nad telewizorem.
Teraz stół wręcz zaprasza, aby przy nim usiąść ;).
Witryna stoi w innym miejscu. Zdjęłam koronkowe zasłonki i teraz zawartość ładnie się prezentuje.
Ścianę pomalowałam na biało. Jeszcze nie skończyłam tego malowania, ale chciałam się z Wami podzielić całością ;).
Regał przesunęliśmy bliżej ściany, ułożenie książek również uległo odświeżeniu.
Teraz wydaje mi się całość o wiele lżejsza.
Strefa relaksu.
Tutaj też zmieniło się dużo. Narożnik powędrował na przeciwną stronę.
Szafka tv stanęła naprzeciwko. Nad nią wisi telewizor i…
No właśnie, nasza wisienka na torcie.
Ściana z desek, a konkretnie z boazerii.
Pierwszy plan był taki, aby kupić różnej szerokości deski, postarzyć je, metalową końcówką wyszczotkować miękkie drewno i zaolejować.
Niestety zapasu suchych desek nie mamy.
W tartaku pan nam doradził, że kupowanie teraz nie do końca wysuszonych desek doprowadzi do tego, że powyginają nam się na ścianie :(. Oddanie ich do suszarni mocno podniosło by koszty. I wtedy mąż zauważył deski boazeryjne.
Mają szerokość 12cm i grubość 1.5cm.
Przykręciliśmy najpierw pionowo listwy do ściany jako stelaż, tak aby ukryć za nimi wszytskie kable. Następnie od dołu zakładaliśmy deski. Montaż na zasadzie pióro i wpust jest bardzo prosty. Mąż co drugą deskę przykręcał, aby całość była stabilna.
Z tyłu za tv musiał dociąć deski tak aby uchwyt trzymający telewizor się zmieścił.
Po zakończeniu montażu odtłuściłam całość i swoim zwyczajem użyłam parafiny, aby zabezpieczyć drewno.
Na zdjęciu poniżej widać, że tylko dolna połowa jest pokryta olejem.
Pięknie uwypukliły się sęki i cały rysunek drzewa.
Urzekł mnie ten plakat autorstwa Pani Ewy ze Small Wingels Shop, która udostępnia mnóstwo perełek, do ściągnięcia pod
tym linkiem.
Taka nasza rodzinka na tym obrazku :).
U góry muszę jeszcze pomalować szary pasek, który widać i bardzo mnie drażni.
Efekt nas bardzo zadowala, zrobiło się więcej miejsca i jakoś tak przytulnie.
Pozostało nam jeszcze do końca nie odmienione miejsce z kominkiem. Ściana z paskami będzie pomalowana na biało, bo teraz za bardzo mi się to wszystko „gryzie”.
Ze względu na dzieci położyłam dywan, często się bawią w tym miejscu.
Muszę dopracować tę przestrzeń. Czekam aż jakaś koncepcja mi zaświta ;).
Na dziś to już wszystko.
Lecę przygotowywać ciasto na bułeczki drożdżowe na jutro na śniadanie :).
Serdeczności dla Was.
bardzo mi się podoba:) wszystko 🙂
Dziękujemy bardzo ;).
Ściana wyszła świetnie, stworzyliście bardzo przytulny kącik telewizyjny 🙂 Pozdrawiam!
Dziękujemy, bardzo miło spędza się nam czas w takim otoczeniu, jest w końcu tak jak nam się marzyło :). Pozdrawiamy 😉
Ściana z tv wygląda świetnie:) a nie szkoda tych paseczkow na ścianie z kominkiem są śliczne:)
Dziękuję Ci za miłe słowa. Trochę mi żal tych pasków, ale wydaje mi się, że nie pasują. Mam dylemat szczerze mówiąc co robić ;/. Pozdrawiam cieplutko :).
Bardzo mi się to podoba! Ja uwielbiam połączenia drewna z bielą,i wreszcie ktoś mi się trafił w sieci, co nie wszystko musi mieć białe… :)))
Biel uwielbiam, jest podstawowym kolorem w całym naszym domu, jednak ostatnio drewno i jego naturalny kolor to moje nowe uzależnienie ;). Najchętniej w każdym pomieszczeniu mogłoby zagościć ;). A połączenie drewna i bieli jest dla mnie strzałem w 10 ;). Pozdrawiam Cię ;).
Jest cudnie. Widać taki spokój i harmonię. Jeszcze te drewniane akcenty, to własnie najbardziej lubię. Brawo!
Dziękuję Pani za miłe słowa :). Ostatnio mam bzika na punkcie drewna i jego surowego wyglądu :). Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :).
Przebywając w tym domu w człowieku budzi się pragnienie otaczania się w swoim życiu pięknymi rzeczami oraz potrzeba tworzenia. Starannie przemyślane wnętrze, urządzone ze starannością o każdy szczegół wzbudza poczucie wyższych niż powszechnie spotykane poziomów estetycznych.
Pozdrawiam
Milejdicreates
Tyle miłych słów ;). Naprawdę Ci dziękuję. Nie sklecę sensownej odpowiedzi także jeszcze raz podziękuję ;). Gorące uściski przesyłam ;).
Świetny pomysł z tą ścianką, zastanawiam się nad podobnym pomysłem u siebie w mieszkaniu, tyle że ja chcę całą ścianę.
Dziękuję :). Cała ściana może wyglądać bardzo ciekawie, ale ja bałabym się troszkę efektu przytłoczenia. Życzę powodzenia w realizacji planów i pozdrawiam serdecznie :).
mieszkanko ukladem przypomina moje 🙂 bede sie wzorowala bo mebelki mamy podobne. u Ciebie jest cudnie 🙂 pozdrawiam cieplutko 🙂
Cieszę się, że Ci się podoba. Inspiruj się do woli :). Serdecznie pozdrawiam :).