Dzień dobry
Trochę mi zeszło zanim ten post skończyłam, ale wbrew pozorom stworzenie sensownego wpisu, zrobienie zdjęć, przeróbka trwa czasem tak długo, że wszystko się przesuwa w nieskończoność. Nie będę się niepotrzebnie rozpisywać tylko od razu przechodzę do tematu przewodniego czyli dość dużej i pracochłonnej metamorfozy naszego małego przedpokoju.